Ten tryb będzie wspierał pracę dwóch graczy on-line (bez dzielonego ekranu gry), dostępnych będzie dziesieć misji zespołowych oraz sekcje dla samodzielnej gry, to wszystko ma być oddzielone od kampanii pojedynczego gracza. Gracze by wypełnić wszystkie cele będą musieli ze sobą współpracować. Misje będą obejmować starcia w terenie, napięcia w mieście oraz pojedynki w pojazdach i w powietrzu.Pierwszy gameplay z kooperacji zadebiutował na targach Gamescom 2011 podczas konferencji EA.
Przedstawiciel DICE, dyrektor generalny Karl Magnus-Troedsson oraz wiceprezes EA Games Patric Soderlund przedstawiali zagadnienia misji.
Pierwszym celem w kooperacji będzie uwolnienie wysokiej rangi oficera PLR Hamida El Zakira, który dla wrogów jest celem do zlikwidowania. Misję zaczynamy w środku nocy na ulicach miasta Arab. Przedostaniemy się do magazynu i zaczniemy oczyszczać teren z wrogów używając spotowania.
Następnie musimy odnaleźć pomieszczenie El Zakira i uwolnić go, a w między czasie pozbyć się nacierającej opozycji. Po uwolnieniu zakładnika wracamy do konwoju Humvee i eskortujemy go do zielonej strefy. Kilka kilometrów dalej rozgrywka zafunduje nam niesamowity wybuch z nowej broni termicznej, oprócz tego mamy spotkać inteligentniejsze AI. DICE nie ujawniło więcej informacji na temat kampanii kooperacyjnej, ale zapowiedziało graczom rywalizację punktową i czasową udostępnianą za pośrednictwem nowego centrum społeczności Battlelog. Istnieje także możliwość odblokowania za pomocą kooperacji broni dla trybu multiplayer.
David Spinnier, prowadzący projekt kooperacji, zapewnił, że wszystkie misje będą miały losowe elementy, które będą zmieniały się w czasie i poziomie gry, dzięki czemu za każdym uświadczymy innych doświadczeń w kontakcie z grą. Spinnier potwierdził również, że misje będą krótkie, by móc je łatwo powtórzyć. W wywiadzie udzielonym magazynowi PSM3 Patrick Bach, producent Battlelfield’a 3 zdradził, że dla trybu kooperacji zostanie udostępnionych 10 map. Lokalizacje te będą specjalnie zaprojektowane dla dwóch graczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz